Chcesz być piękna – musisz cierpieć. To stare powiedzenie zawiera w sobie wiele prawdy, na niezwykłe wręcz poświęcenia gotowe były osoby, chcące zatrzymać młodość jak najdłużej. Kosztowne i bolesne zabiegi, które regularnie trzeba było powtarzać aby pozbyć się zmarszczek, były w medycynie estetycznej na porządku dziennym. Dopiero aktywny kolagen rybi położył temu kres.

 Już starożytne Egipcjanki znały potęgę umiejętnie stosowanych kosmetyków, zarówno tych kolorowych (podkreślających atuty i ukrywających mankamenty) jak i pielęgnacyjnych. Od tamtej pory ich użycie tylko zyskało na skali i znaczeniu – dziś przemysł kosmetyczny to setki tysięcy miliardów dolarów kapitału i ogromne obroty roczne. Rewolucją na tym bardzo konkurencyjnym rynku, okazał się być aktywny kolagen rybi, opatentowany przez polskich naukowców.

 Od wieków ludzie pragnęli zachować młodość i piękno na jak najdłuższy czas. Stosowali w tym celu różne zabiegi, preparaty czy kosmetyki pochodzenia roślinnego czy zwierzęcego. Podobnie jest i dziś – nauka w naturze poszukiwała odpowiedzi na potrzebę estetyczną społeczeństwa -  i znalazła kolagen rybi.

 Zatrzymanie procesów starzenia od zawsze interesowało ludzkość. Obecnie na badania naukowe tego tylko obszaru, wydaje się miliardy dolarów poszukując tego jedynego, cudownego eliksiru. Nie udało się jednak do tej pory znaleźć nic skuteczniejszego, niż kolagen aktywny, uzyskiwany z ryb.

 Ludzie od dawana pragnęli zachować piękno ciała – najlepiej na zawsze. W tym celu szukali oni specyfiku, który by na to pozwolił. Jego źródłami miały być wszystkie dostępne środki – początkowo natura i magia, potem alchemia, aż w końcu nauka. Dopiero tej ostatniej udało się osiągnąć namiastkę eliksiru młodości – kolagen.